Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pradzieje krakowskiego (i nie tylko) futbolu

15 października 2021 | Rzecz o historii | Dariusz Zastawny
W sprawozdaniu dyrektora C.K. Gimnazjum II św. Jacka w Krakowie z 1904 roku można przeczytać o dużym zainteresowaniu piłką nożną wśród młodzieży szkolnej
źródło: materiały prasowe
W sprawozdaniu dyrektora C.K. Gimnazjum II św. Jacka w Krakowie z 1904 roku można przeczytać o dużym zainteresowaniu piłką nożną wśród młodzieży szkolnej
Tadeusz Konczyński (1875–1944), pisarz i dramaturg, był jednym z największych propagatorów piłki nożnej w Krakowie i Warszawie
źródło: Biblioteka Jagiellońska
Tadeusz Konczyński (1875–1944), pisarz i dramaturg, był jednym z największych propagatorów piłki nożnej w Krakowie i Warszawie

Kraków oficjalnie pojawił się na futbolowej mapie świata w 1906 roku.

Tuż przed godziną dziewiątą wieczorem 17 października 1973 r. gromkie „Jest!" wyrwało się z ust wielomilionowej rzeszy Polaków. Nie wykonano wówczas żadnych badań akustycznych, ale można sądzić, że okrzyk ten było słychać daleko poza granicami naszego kraju. Co było powodem takiej reakcji naszych rodaków? Co sprawiło, że w polskich domach skakano ze szczęścia, wpadano sobie w objęcia? Na tak postawione pytania najkrótsza odpowiedź brzmi: piłka nożna.

Była 57. minuta meczu Anglia – Polska w Londynie, gdy biało-czerwoni objęli prowadzenie 1:0. To właśnie wtedy niezastąpiony komentator sportowy Jan Ciszewski wykrzyknął swoje kultowe: „Sensacja na Wembley!", i to właśnie ten gol spowodował wspomniany wcześniej wybuch niebywałej radości w kraju nad Wisłą. Potem Anglicy wyrównali, nasi – groźnie kontratakując – heroicznie bronili remisu, by w efekcie dowieźć wynik 1:1 do końca. Oznaczało to awans Polaków do finałów mistrzostw świata, a wielki wkład w ten epokowy sukces mieli piłkarze z Krakowa – Adam Musiał i Antoni Szymanowski, których brawurowe interwencje w końcówce zawodów uratowały zwycięski remis. Nie był to ani pierwszy, ani ostatni przypadek w historii naszego futbolu, kiedy to zawodnicy z podwawelskiego grodu stanowili o sile naszej reprezentacji. Nie brało się to oczywiście...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12092

Wydanie: 12092

Spis treści

Reklama

Zamów abonament